Nietypowa jednostka pływająca pojawiła się w minioną sobotę na Wiśle we Włocławku. Była to tratwa długości 75 i szerokości 7 metrów. Od granicy województwa w Nowej Wsi do włocławskiej zapory flisakom towarzyszyli ratownicy Kujawskiego Rejonowego WOPR.
- Flis, czyli spływ tratwami, nawiązuje do XVI-wiecznej tradycji - mówi Wincenty Pityński. - Nasze rodzinne miasto Ulanów, leżące nad brzegami Sanu i Tanwi, zwane było niegdyś "Małym Gdańskiem". W roku ubiegłym dotarliśmy tą tratwą do Warszawy w ramach Flisu Królewskiego. Pokonaliśmy trasę od Krakowa do stolicy, płynąc królową polskich rzek.
Tratwa przezimowała na Kanale Żerańskim i wiosną tego roku została ponownie spuszczona na wodę. Spływy, organizowane na różnych rzekach Polski przez Bractwo Miłośników Ziemi Ulanowskiej pod wezwaniem św. Barbary, mają na celu kultywowanie starych, flisackich tradycji
Flisacy w pięcioosobowym składzie wyruszyli z Warszawy w poniedziałek 21 lipca. W Gdańsku na Motławie planują zacumować w niedzielę 3 sierpnia. Wraz z Wincentym Pityńskim płyną: Zdzisław Nikolas, Zbigniew Pityński i Mieczysław Łabęcki.
- Życie flisaka z natury było trudne i monotonne. Zimą dorodne sosny, jesiony i świerki były ścinane, aby wiosną zbić z nich tratwy, które spławiano rzekami. Do domów flisacy wracali późną jesienią.
Na zamarzniętych zbiornikach wodnych bawiący stąpają po cienkim lodzie
Groźna rzeka
Skute lodem zbiorniki wodne są niebezpieczne. Niestety, dobra zabawa na nich może mieć tragiczny koniec. Nawet najgrubsza pokrywa lodu nie gwarantuje bezpieczeństwa.
Wytrzymałość warstwy na tym samym zbiorniku wodnym może być bardzo zróżnicowana nawet w odległości kilku metrów. Dotyczy to zwłaszcza rzek, gdzie lód jest podmywany przez prądy. Dlatego przemieszczając się po zamarzniętych akwenach, nigdy nie można czuć się bezpiecznym.
- WOPR wielu ludziom kojarzy się wyłącznie z sezonową obecnością ratowników na kąpieliskach - mówi Paweł Grzelak, wiceprezes Kujawskiego Rejonowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Tymczasem czuwamy również zimą, podczas której prowadzimy głównie działalność profilaktyczną. Podobnie jak w ubiegłym roku, kierownicy drużyn zostali zobowiązani do patrolowania okolic zamarzniętych rzek, jezior stawów i sadzawek. Szczególną uwagę będziemy zwracać na Wiśle, która obok jezior Łuba i Wikaryjskim jest najgroźniejszym zbiornikiem w regionie. Współpracujemy z Miejską Strażą Pożarną, która dysponuje sprzętem niezwykle przydatnym przy wyciąganiu poszkodowanych z przerębli. Najważniejsze jest jednak uświadomienie młodzieży zagrożenia, jakie niosą za sobą zabawy na zamarzniętych jeziorach, stawach i rzekach. Temu celowi służą między innymi pogadanki w szkołach.
Podczas spotkań młodzi ludzie zapoznają się również z zasadami ratowania ofiar na lodzie. W tego typu sytuacjach bardzo ważne jest opanowanie. Po załamaniu się lodu należy rozłożyć ręce i poruszać się po lodzie w kierunku brzegu, odpychając się ramionami. Znajdujące się na brzegu osoby powinny rzucić sznur lub łańcuch. Przy udzielaniu pomocy trzeba pamiętać także o własnym bezpieczeństwie. Po wydobyciu z wody ratowanego trzeba go natrzeć, owinąć kocem i przenieść do ciepłego pomieszczenia. Wewnątrz należy go zaopatrzyć w ciepłe nakrycie, zrobić masaż i podać ciepłą herbatę.
Po wielu chłodnych dniach wczoraj nareszcie wyszło zza chmur słońce. Czy zaczęło się prawdziwe, gorące lato? Miejmy nadzieję, że tak, chociaż prognozy na najbliższe dni nie napawają optymizmem. Co odważniejsi, głównie młodzi włocławianie, pojawili się jednak na miejskich kąpieliskach.
Tak jak w ubiegłym roku, metalowe elementy pomostów na jeziorach Czarnym i Wikaryjskim zostały już odnowione. O bezpieczeństwo kąpiących się będą dbać ratownicy WOPR. Nad Jeziorem Czarnym (na zdjęciu) uruchomiono dodatkowo drugą strzeżoną plażę. Dziś - po lustracji kąpielisk przez przedstawicieli Urzędu Miasta, policji, WOPR i Sanepidu - nastąpi oficjalne otwarcie sezonu.
W minioną sobotę zastępca prezydenta Dorota Dzięgelewska, przedstawiciele magistratu, Ośrodka Sportu i Rekreacji, Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej oraz Policji Wodnej dokonali oficjalnego otwarcia kąpielisk miejskich zlokalizowanych nad jeziorem Wikaryjskim oraz Czarnym.
cKomisja pozytywnie oceniła przygotowanie kąpielisk do sezonu letniego i nie stwierdziła uchybień sanitarno - technicznych. Sezon letni rozpoczął się 26 czerwca, kończy zaś 1 września br. Przypominamy również, że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w dni słoneczne z temperaturą powietrza powyżej 25 stopni Celsjusza, na trasie plac Wolności – Jezioro Wikaryjskie uruchomiło sezonową linię “W”. Z placu Wolności autobusy odjeżdżać będą w godzinach: 10.00, 11.00, 12.00, 13.00, 14.00, 15.00, 16.00, 17.00, 18.00. Z przystanku przy Jeziorze Wikaryjskim o godz.: 10.30, 11.30, 12.30, 13.30, 14.30, 15.30, 16.30, 17.30 i o 18.30. Cena biletu wynosi 1,95 zł. Na linii tej nie przysługują ulgi oraz zwolnienia z opłat.
Nowości Włocławskie
Dziś o godzinie 9.00 w sali 302 Urzędu Miasta przy Zielonym Rynku 11/13 prezydent Włocławka Władysław Skrzypek przekazał podczas opłatkowego spotkania sprzęt zakupiony na potrzeby ratownictwa wodnego przedstawicielom Kujawskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Prezydent wręczył także ratownikom odznaki: Złotą Honorową Odznaką WOPR Za Zasługi z Liściem Laurowym otrzymał Jerzy Antczak, brązowe Odznaki WOPR otrzymały między innymi Anna Anyżewska i Magdalena Dyberna. Ponadto były także podziękowania i listy pochwalne.
Po prezentacji sprzętu wartości ponad 4 tysięcy złotych zebrani dzielili się opłatkiem z prezydentem miasta, a następnie rozmawiano o potrzebach służb ratowniczych we Włocławku. Rozważano budowę przystani rzecznej na Wiśle, a także reaktywowanie portu zimowego w starym miejscu.
Jeżeli udałoby się w przyszłym roku zrealizować część życzeń o jakich dzisiaj mówiono byłby to sukces miasta i jego mieszkańców. Podamy jeszcze ważną informację że włocławskie służby ratownictwa wodnego dbają o nasze bezpieczeństwo powodując że na naszych akwenach wodnych jest bezpiecznie.
Sprzęt dla wodniaków
Bezpieczeństwo. Nosze, rzutki, skafander i radiotelefony
We włocławskim ratuszu odbyła się uroczystość przekazania działaczom
Kujawskiego Rejonowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zakupionego przez miasto sprzętu ratunkowego.
Ratownicy wzbogacili się między innymi o nowe sztywne nosze, kołnierze
ortopedyczne, skafander piankowy, rzutki i radiotelefony. Wartość tego
sprzętu wynosi ponad 7 tysięcy złotych, z czego 4,5 tys. to dotacja Urzędu Miasta. Przedświąteczne spotkanie z prezydentem Władysławem Skrzypkiem było również okazją do wręczenia honorowych wyróżnień nadanych przez ZG WOPR oraz okazją do podzielenia się opłatkiem.
I tak najwyższe odznaczenie organizacyjne "Z liściem laurowym" otrzymał Jerzy Antczak , odznakę srebrną - Dariusz Antoszewski, a brązowe odznaki "Zasłużony dla WOPR": Małgorzata Dyberna, Adam Wojciechowski, Anna Anyżewska, Waldemar Marciniak i Wojciech Wojciechowski.
Rozmawiano także o działaniach mających na celu poprawę stanu
bezpieczeństwa na Wiśle oraz dostosowaniu starego portu na Zawiślu dla celów służb ratowniczych działających na akwenach wodnych, m.in. policji, straży pożarnej, obrony cywilnej, pogotowia ratunkowego.
Jerzy Chudzyński
W niedzielę 22 maja br. około godziny 13.00 w Parku im. Henryka Sienkiewicza
we Włocławku, na wysokości Katedry Włocławskiej odbyło się uroczyste zakończenie
XIV Ogólnopolskiego Spływu Kajakowego rzeką Zgłowiączką organizowanego na trasie
Orle-Włocławek.
Uroczyste otwarcie spływu nastąpiło w piątek około godziny 11.00 w Topólce,
gdzie odbył się także wyścig kajakowy, a następnie o godzinie 13.00 uczestnicy
spływu wyruszyli w trasę. Do udziału w spływie zgłosiło się około 70 osób.
Uczestnicy pokonywali trasę w trzech odcinkach: 25 km, 20 km, 10 km, który
zakończył się w Parku im. H. Sienkiewicza we Włocławku.
Na uczestników oczekiwali goście z wicestarostą włocławskim Ryszardem Machnowskim
oraz panią Agnieszką Sobańską z Informacji Turystycznej Wydziału Promocji Miasta.
Ponadto obecny był Paweł Bekier z Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta.
Ryszard Machnowski podziękował za dotychczasową działalność na rzecz rozwoju turystyki
i promocji miasta, a organizatorzy wręczyli upominki uczestnikom upominki za konkursy
i quizy, jakie miały miejsce podczas spływu, którego organizatorem był Zarząd Oddziału
Kujawskiego PTTK we Włocławku.
Kapitanowie Jerzy Antczak i Wiesław Wojciechowski ż
ujawskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego od kilkunastu
lat patrolują wody zalewu włocławskiego. Podczas służb, oprócz łodzi i
motorówek, wykorzystują MS Albatros, otrzymany z Zarządu Głównego WOPR.
Statek jest niezbędny podczas akcji w trudnych warunkach pogodowych,
kiedy małe jednostki nie mają szans - mówi Jerzy Antczak. - A siła wiatru dochodzi
tutaj do czterech stopni w skali Beauforta.
Włocławskie media otrzymały wczoraj zaproszenie na konferencję prasową
organizowaną przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. Nic by w tym nie było dziwnego,
gdyż znajdujemy się w okresie wyborczym, ale zaskoczeniem był dobór miejsca i środka
transportu, na którym konferencja została zorganizowana.
Jak powiedział radny Pałucki, który witał dziennikarzy Zalew Włocławski to
doskonałe miejsce, które mogłoby stać się wizytówką naszego miasta?
Wypłynęliśmy wiec o godz. 11.00 niedużym statkiem na ten duży akwen wiślany okalający
Włocławek od południowo wschodniej strony. Miejsce nie licząc Zarzeczewa
niewykorzystane.
W konferencji uczestniczyli ponadto: Krzysztof Kukucki,
poseł Krystian Łuczak, Bogumił Witkowski, Eugeniusz Wypijewski.
Dla porządku podamy, iż z listy SLD do parlamentu obok wymienionych
osób (bez pana Kukuckiego) starają się Stanisław Pawlak, Andrzej Gatyński,
Elżbieta Mostowiak, Anna Turska, Mariusz Marciniak, Joanna Ostrowska, Andrzej Korniluk
i do senatu Ryszard Jarzembowski.
Dziennikarze najwięcej pytań kierowali do posła Krystiana Łuczaka,
gdzie między innymi my zadaliśmy pytanie, co poseł Łuczak uznałby za sukces,
a co za Praszkę mijającej kadencji. Pytanie, które kierujemy do wszystkich
parlamentarzystów reprezentujących nasze miasto i region. Pisaliśmy już wcześniej,
ze Włocławek reprezentowany jest w parlamencie przez wcale pokaźną grupę posłów wraz
z wicemarszałkiem senatu i warto pokusić się o podsumowanie tej chyba jednak
najgorszej kadencji sejmu.
Poseł Łuczak odpowiadał dość długo i dokładnie, co utrwaliliśmy
w materiale dźwiękowym, natomiast pierwsze swoje dwa lata określił
jako swoja naukę sejmu. Przechodzi to każdy z posłów i musi upłynąć
dużo czasu, aby tą wiedzę posiąść.
Reasumując ciekawa konferencja, ciekawe miejsce i sceneria,
podczas której mieliśmy możliwość spojrzenia na nasze miasto od drugiej strony.
INICJATYWY. Czy powstanie Ośrodek Sportów Wodnych?
Twarzą do Wisły
Kujawskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe chce zagospodarować
dawny port rzeczny na prawym brzegu Wisły.
Pomysłodawcą projektu ożywienia życia miasta wokół rzeki jest włocławski
radny Andrzej Pałucki. Projekt ten wiąże się z tak istotnym dla miasta programem
rewitalizacji środmieścia. Miałby on też w sposób istotny wpłynąć na wzrost
atrakcyjności miasta dla turystów oraz poprawić bezpieczeństwo mieszkańców Zawiśla.
- Miasto powstało dzięki rzece, a teraz, odnoszę takie wrażenie, ]
odwraca się do niej tyłem - mówi Andrzej Pałucki. - Jakbyśmy lekceważyli
miastotwórczą rolę rzeki! Dlatego warto walczyć o ożywienie bulwarów i
portu rzecznego, bo tu jest - nie tylko historyczne - serce Włocławka.
Planujemy także, chcąc propagować sporty wodne, wybudowanie przystani dla
statków na zalewie.
Utworzeniem ośrodka na Zawiślu bardzo zainteresowani są działacze KWOPR.
- Powstanie Ośrodka Sportów Wodnych w dawnym, dziś bardzo zaniedbanym
porcie na Zawiślu, spowodowałoby ożywienie rzeki na jej dolnym odcinku -
mówi Wiesław Wojciechowski z Kujawskiego WOPR. - Sam zaś ośrodek byłby bazą
dla kajakarzy, motorowodniaków i żeglarzy. Być może też spacery pięknymi,
włocławskimi bulwarami zyskałby dodatkowy walor - piękne widoki na pływające
żaglówki, kajaki. Rejsowy stateczek, kotwiczący w porcie, służyłby ro- dzinnym
i turystycznym rejsom. Szczególną atrakcją byłoby ślu-zowanie na włocławskiej
tamie...
Zdaniem pomysłodawców, realizacja projektu budowy Ośrodka Sportów Wodnych
to także szansa na zmniejszenie bezrobocia - pracę znalazłoby tam ok. 25 osób.
- Sądzimy, że osoby te mogłyby wykonywać prace między innymi
techniczno-konserwatorskie, ratowniczo-poszukiwawcze, załogowe
w obsłudze statku - mówi Wiesław Wojciechowski. Jego zdaniem kujawskie
WOPR widzi potrzebę zabezpieczenia tego brzegu Wisły w sprzęt i
wykwalifikowanych ludzi na wypadek walki z trudnym do okiełznania
żywiołem, jakim jest woda. Powódz czy uszkodzenie tamy są zagrożeniem,
na które trzeba być przygotowanym. - Pomoc musi być wówczas natychmiastowa -
mówi W. Wojciechowski.
Port rzeczny na Zawiślu byłby też szansą na organizację masowych
imprez na wodzie. WOPR-owcy chcieliby tam także prowadzić szkolenia np.
ekologiczne i dotyczące niesienia pomocy w sytuacji zagrożeń.